Roboty Ozobot…małe ale z wielkim potencjałem…dzisiaj przekonałam się, że można je zaprogramować nie tylko rysując trasy uzupełnione kodami, możemy je programować z wykorzystaniem sprzętu…czyli na stronie Ozoblockly.pl
Kolejny raz zobaczyłam jak dobrze przemyślanym robotem jest Ozobot…niezależnie od wieku, posiadanego sprzętu, warunków lokalowych…da się…naprawdę się da…dysponujemy flamastrami i kartkami, to programujemy robota za pomocą rysowania tras z kodami…mamy dostęp do sprzętu komputerowego, to czeka na nas ozoblockly.pl…każdy znajdzie coś dla siebie…my dzisiaj testowaliśmy to drugie rozwiązanie
W tamtym roku pracowałam z pięciolatkami. Zajęcia wzbogacaliśmy o elementy robotyki programując robota Dash (nie znałam jeszcze Ozobota). Pomału wprowadzaliśmy apkę „Blockly”, która zdaniem producenta dedykowana jest dla użytkowników powyżej 8 roku życia. Daliśmy radę, ale było trudno. Dla 3 czy 4 latka „Blockly” jest nie do ogarnięcia. Zostaje apka „Go”, gdzie sterujemy robotem…tyle, że ja wolę programowanie. Do ozoblockly.pl podeszłam sceptycznie…nie damy rady…a tu niespodzianka: polski język i graficzne komendy…mamy to, tego właśnie szukałam…
W przypadku tak małych dzieci część wprowadzająca jest kluczowa. Przygotowałam kartoniki zbliżone wyglądem do symboli komend i to one były bazą naszych zabaw rozwijających logiczne myślenie. Segregowaliśmy, tworzyliśmy zbiory, przeliczaliśmy kroki, szukaliśmy funkcji jakie mogą pełnić dane symbole itd.
Po wejściu na stronę Ozoblockly.pl w lewym górnym rogu możemy wybrać model robota: bit lub evo. Wybieramy też poziomy trudności: nowicjusz, początkujący, średni i zaawansowany. W zależności od wybranego poziomu będziemy mieć inną liczbę funkcji i inny wygląd komend.
My wybieramy oczywiście nowicjusza, to jedyny poziom w którym komendy przedstawione są przy pomocy symboli graficznych, dla dzieci w wieku przedszkolnym to idealne rozwiązanie.
Do dyspozycji mamy trzy szufladki: ruch, efekty świetlne i czekaj. W szufladce ruch wybór jest całkiem spory, dwie pierwsze komendy odpowiadają za ustawienie prędkości, pozostałe za sposób poruszania się, są i obroty i zygzak…jest co testować. Szufladka efekty świetlne to jak łatwo się domyślić zmiany koloru światel, a szufladka czekaj to taka pauza. Po prawej stronie mamy zakładkę „pomoc”, całkiem sensowna, śmiało można się nią posiłkować. Są też gotowe propozycje i wyzwania.
My zaczęliśmy od potestowania komend, układaliśmy z kartoników, a następnie przekładaliśmy to samo na tablet. Należy pamiętać o kalibracji robota przed wgraniem programu. Na ekranie pokazują nam się podpowiedzi, więc naprawdę każdy sobie poradzi. Warto spróbować…my daliśmy radę?
Dodaj komentarz