Dzisiejsze zajęcia to połączenie edukacji przyrodniczej z programowaniem robotów. Łąka pełna kwiatów, każdy ma inną nazwę, inaczej wygląda…między nimi biegnie trasa, którą poruszać mogą się roboty Ozobot.
Powtarzający się fragment zakodowanej trasy możemy określić pętlą a kiedy powtarza się cały czas, to taka „pętla zawsze”. Nasza trasa dla Ozobotów z jednej i drugiej strony kończy się kodem: „zawróć na końcu linii”. W ten sposób robot będzie poruszał się od jednego końca trasy do drugiego, następnie zawróci i znowu dojedzie do końca trasy, gdzie zawróci i znowu…itd…powstaje piękna pętla.
Każdy z kwiatów otoczony jest kolorową obramówką, która jednak w żaden sposób nie jest połączona z trasą, po której porusza się Ozobot. Żeby robot mógł przenieść się na tą kolorową trasę potrzebuje kodu „szukaj linii…”. I tak robiliśmy: szukaliśmy linii po lewej lub po prawej stronie trasy.
Kiedy ozobot jeździł już dookoła wybranej rośliny przyglądaliśmy się jej i ją omawialiśmy?
Nie widzę nigdzie na planszy tej komendy "szukaj linii po prawej". Zastanawiałam się jak ona działa, bo kiedy moja córka buduje trasę z puzzli to ten kod jakoś nie za bardzo działa i Ozo głupieje.