Do tej pory trasy dla Ozobotów rysowałam ja, a dzieci naklejały tylko kody…pora wydorośleć?…dzisiaj rysowaniem tras zajęły się maluszki, przy okazji popracowaliśmy nad grafomotoryką, łącząc przerywaną linię w ciągłą. Najpierw jednak sprawdziliśmy, czy robot pojedzie po przerywanej, nic z tego…dzieci pamiętały już co było tego przyczyną. Trasa prowadziła Ozobota z domu do przedszkola, wiodła różnymi ścieżkami, a robot przemieszczał się różnymi środkami transportu. Na początku trasy zostawiłam miejsce na kod, który wyznaczał prędkość przemieszczania się ozobota. Pieszo, rowerem, autobusem, czy samochodem…myśleliśmy, myśleliśmy, wymiana zdań, uzupełnienie kodów…i Ozobot szczęśliwie dotarł do przedszkola?
Zobacz również
Dodaj komentarz