Na wczorajszym webinarze Mistrzów Kodowania, Sylwester Zasoński powiedział, że można wziąć temat lekcji i wpleść w niego Ozobota…to podjeliśmy wyzwanie?. Zabraliśmy temat zajęć, który dotyczył cykliczności pór roku i dodaliśmy Ozobota. Co z tego wyszło? Całkiem ciekawe zajęcia?.
Zaczęliśmy od zabaw na dywanie. Cztery kolory kubeczków, bo rok składa się z czterech pór. Każdy kolor, to inna pora roku. Za każdym razem używamy tej samej symbolicznej kolorystyki: wiosna – zielony, lato – żółty, jesień – czerwony i zima – niebieski. Układaliśmy kubeczki i nazywaliśmy pory roku, dzieci szybko zauważyły, ze robimy w koło to samo?.
Na następne ćwiczenie przenieśliśmy się do stolików, gdzie pracowaliśmy na przygotowanym dla Ozobota torze. Droga została narysowana za pomocą czterech kolorów, trzymając się zasady: zielony, żółty, czerwony, niebieski, zielony, żółty…droga stanowiła obieg zamknięty, kolory linii znowu symbolizowały pory roku. Na środku stołu umieszczone zostały kubeczki i różnego rodzaju obrazki.
Najpierw przyglądaliśmy się robotowi, który jeździł po liniach. Dzieci zauważyły, że zmienia kolor na taki, jaki ma linia, po której jedzie. Więc wędrował Ozobot od pory roku do kolejnej i kolejnej i znowu…
Pora utrudnić zadanie. Ozobot dalej wędrował po kolorowych liniach, ale dzieci w tym czasie układały kubeczki symbolizujące daną porę roku. Mogły położyć je tylko w momencie, w którym przejeżdżał Ozobot. Następnie podobnie postępowały z obrazkami. Dopasowywały je do właściwych linii: jeśli krokus to wiosna, jeśli śnieżynka to zima itd.
Dodaj komentarz