Kwiaty dla Mamy – scenariusz zajęć z Ozobotami

Małe roboty Ozoboty wkręciły się do naszych zajęć dydaktycznych na dobre. Po moim początkowym sceptycznym nastawieniu dawno już nie ma śladu…myliłam się patrząc na nie jak na małą, „słodką” zabaweczkę, z niewielkim potencjałem edukacyjnym…bardzo się myliłam (na szczęście błędy są ok?), ale już tak jest, że trzeba najpierw spróbować, żeby wiedzieć jak jest naprawdę…a co tu dużo mówić…są świetne, idealne jako uzupełnienie offlinowego kodowania, chociaż na dobrą sprawę można je uznać za narzędzie właśnie bezsprzętowe, więc można z nim kodować unplugged (jeśli wybieramy kodowanie przy pomocy sekwencji kolorów narysowanych na kartkach), czyli wymarzone na początek przygody z programowaniem.

Dlaczego tak bardzo je lubię?

Bo mieszczą się w torebce, więc zawsze są pod ręką?…a na poważnie, bo sprawdzają się jako narzędzie do nauki kodowania, stopniowo oswajają dzieci z robotyką, ułatwiają mi pracę i nie wymagają zbyt wiele wysiłku przy przygotowywaniu zajęć…nie powiem, że nie wyobrażam sobie bez nich pracy, bo to nie byłaby prawda…miejmy świadomość, że robot to zawsze tylko narzędzie, a o wartości zajęć decyduje dopiero to co z nim zrobimy, w jaki sposób wykorzystamy…ale to narzędzie mogę śmiało polecić każdemu kto zaczyna przygodę z robotyką, czy programowaniem (tym zaawansowanym również, bo Ozobot może być programowany na różne sposoby a starsi uczniowie  w pełni wykorzystają jego potencjał). Dzieci je uwielbiają…ja zresztą też?…więc korzyści widzę dużo…o tym, że warto wprowadzić roboty do swoich zajęć można przekonać się osobiście zamawiając bezpłatne warsztaty pokazowe dla uczniów, lub wypożyczając roboty do przetestowania (nie zrażajcie się jeśli chwilę trzeba poczekać, pewnie chętnych szkół jest sporo). Szczegóły na stronie jedynego dystrybutora robotów Ozobot na Polskę EduSense Warto zacząć od warsztatów, bo wtedy pożyczając roboty będziecie już wiedzieć co z nimi zrobić i poczujecie się pewniej.

Zaskakująca łatwość obsługi…łączenie tradycji z nowoczesnością

Ja z robotami mam do czynienia już dłuższy okres czasu, więc nie czuję obawy przed wykorzystywaniem ich na zajęciach, próbowaliśmy kilku różnych, natomiast z rozmów z nauczycielami na warsztatach wnioskuję, że część osób boi się, że nie poradzi sobie z ich obsługą. Z tym konkretnym modelem jestem pewna, że poradzi sobie każdy nauczyciel, jest zdecydowanie najłatwiejszy w obsłudze z wszystkich przeze mnie testowanych robotów, więc jako narzędzie do nauki podstaw programowania będzie bardzo dobrym wyborem. Ozoboty nie wymagają zachodu: flamastry, kartki, czy gotowe wydrukowane trasy ze strony EduSense…i można działać. Nie wymagają też reorganizacji przestrzeni, można ich użyć właściwie wszędzie…

Moje spojrzenie na zajęcia z Ozobotami

Dzisiaj chciałam zaprosić Was kochani do zapoznania się z moją propozycją zajęć przygotowaną dla
dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, a opublikowaną na stronie EduSense. Pod poniższym linkiem można pobrać scenariusz i gotowe plansze do druku.
Tu pobierzesz wydruk kwiatka do kodowania
Tu pobierzesz scenariusz
To pierwszy, ale nie ostatni scenariusz przygotowany dla firmy EduSense, wszystkie będą wcześniej przećwiczone w praktyce. W tej konkretnej propozycji nauczyciel ma dość dużą swobodę i sporo miejsca na wprowadzenie swoich modyfikacji. Dzieci będą zespołowo tworzyć łąkę, na której zakwitną kolorowe kwiaty. Zarówno makietę łąki, jak i płatki w kwiatku można będzie ozdobić na wiele sposobów. Warto dać zespołom różne materiały, każdemu inne, ale pozwolić na zamianę. Kwiaty, które finalnie zostaną umieszczone na łące mają puste miejsca na kody. Zadaniem dzieci będzie wstawienie właściwych sekwencji kolorów, bo tylko to umożliwi przemieszczenie się Ozobotów od łodygi aż po kwiat. A potem…kwiaty na naszą łąkę, Ozoboty na kwiaty i śmiało możemy wspólnie z mamami podziwiać nasze kolorowe kompozycje. Scenariusz można wykorzystać jako element warsztatów, lekcji otwartej z okazji dnia mamy, można go też potraktować jako scenariusz o tematyce wiosennej i wykorzystać przy omawianiu łąki. My go właśnie tak „łąkowo potraktowaliśmy”. Pod spodem kilka zdjęć z naszych zajęć.

Kochani, jeszcze jedno. Jeśli macie jakieś wątpliwości co do scenariusza, pytania lub chcielibyście poradzić się w sprawie robotów, poinspirować zajęciami z Ozobotami przeprowadzonymi przez nauczycieli z całej Polski, wymienić swoimi doświadczeniami to serdecznie zapraszam do naszej grupy facebook Klubozokoderów, wystarczy kliknąć w poniższy link:
Klub Ozokoderów
A na klubie czeka na Was niespodzianka…10 % zniżki na zakup robotów…i konkurs na makietę…zapraszamy?

Kategorie: EduSense Ozobot robotyka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *